niedziela, 27 grudnia 2009

Robotkowe prezenty

Komplecik dla mojego smyka podwojnie podarowany bo wloczke dostalam w paczce od Joasi z Gdanska w czerwcowym secret palu.

A tak sie prezentuje maly model w swoim upominku.
Tutaj dwa szale jeden dla mnie drugi dla meza, puchate, miekkie cieple i zabawne do zrobienia. Wloczka sklada sie z nitki i malych pomponikow co jakies 2-3 cm, w jeden wieczor szalik gotowy.





Swieta, swieta i juz po...




Mieszkam we Wloszech od jedenastu lat ale tyle sniegu jeszcze tutaj nie widzialam. Tydzien temu w sobote obudzilismy sie w bielusienkim puchu, sami powiedzcie czy moglam nie ulec pokusie i nie ulepic balwanka. Swietnie sie bawilam ku radosci mojego malucha, mezowi wprawdzie bylo mniej do smiechu bo przypadlo mu w udziale odsniezanie ale i tak zaluje ze snieg nie dotrwal do Bozego Narodzenia.